Barbara Mazur

Pochodzi z Radomia. Po maturze przenosi się do Lublina, gdzie rozpoczyna studia ekonomiczne. Wtedy też poznaje Ruch Światło Życie. Zaczyna jeździć na oazy ewangelizacyjne gdzie po raz pierwszy czuje boże dotknięcie i delikatny podszept do oddania swego życia Jezusowi. Mocno angażuje się w działania wspólnoty i dzieło Krucjaty Wyzwolenia Człowieka. Po 4 latach trwania w Ruchu pragnie wstąpić do Instytutu. Przez pierwszy rok mieszka w Dursztynie, w Wichrówce. Tam poznaje proste życie bez elektryczności ale w otoczeniu pięknych gór i namacalnej obecności Boga. Następnie przenosi się do Krakowa, gdzie posługuje głównie w kuchni. Wtedy przychodzi prośba, by przyjechać do Carlsbergu i pomóc w Marianum. Właściwie dopiero tutaj poznaje Ojca. Pod jego skrzydłami rozwija się i pracuje odpowiadając za organizowanie oaz młodzieżowych oraz rekolekcji dla osób dorosłych. Towarzyszy ks. Franciszkowi w jego ostatnich miesiącach życia. Po śmierci Ojca kontynuuje jego dzieło stając się sercem i słońcem Calrsbergu.

Organizuje wszelkie spotkania i rekolekcje, zajmuje się logistyką, kontaktami z prelegentami i przyjaciółmi Marianum. Dzwoni, zaprasza, załatwia, koordynuje, rozmieszcza, pisze, gotuje, sprząta i robi tysiące innych rzeczy, o których nikt nie ma pojęcia. Sprawia, że każdy kto pojawia się w Calrsbergu od razu czuje się oczekiwany, kochany i ważny. Buduje atmosferę, rozwiązuje konflikty, organizuje rzeczy niemożliwe. A wszystko to z uśmiechem na ustach i miłością w sercu. To ona czyni Calrsberg prawdziwym domem. Carlsberg bez Basi to jak dom bez mamy.